taka staroć xD
Wszystko się układa- jakoś...
Mętlik cholerny, złość, wkurwienie, rozpacz..
Miało być pięknie a wyszło jak zwykle...
KOCHAM MOICH PRZYJACIÓŁ. ;*
i to w cholere mocno . <3
powiedzmy że idziesz i upadasz:
- przyjaciel mówi: O Boże wszystko okej ? Nic Ci nie jest?
- najlepszy przyjaciel: hahaha... ale z Ciebie matoł!
TAK TAK TAK TAK TAK
po dzisiejszym porannym przywitaniu się z ścianą, boje się chodzic po mieszkaniu jak jest ciemno ;xxx
Brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do późna, tego jak płakałam ze śmiechu,
potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy.
Ciebie mi brakuje.