Aga
non stop mam jakieś cikawe spostrzeżenia, jednak gdy przychodzi do siądnięcia przed laptopem, nie mogę zebrać wszystkiego w jedną całość.. muszę poważnie przemyśleć czy nie zacząć zapisywać wszystkiego w "czarodziejskim" notesie lub na mym pięknym ciele
ale dopóki to, muszę ćwiczyć swoję pamięć..
co ja mam ciekawego do przekazania ogółowi...
pozdrawiam matki, które przy swoich małych dzieciach uraczają się aromaten dymu papierosowego
ponad to postaram się skomentować to czego świadkami byliśmy wczoraj wieczorem. nie musze nawet mówić o co chodzi, ale powiem... nasz piękny stadion narodowy...
ciekawi mnie fakt, że stadion, na którego budowę wykorzystano horendalne sumy został tak spaprany. nie chodzi mi już tu o głupotę ludzką (bo przecież trudno się domyśleć że jeśli deszcz pada od rana zapewne padać będzie i podczas meczu),chciałabym jedynie zapytać dlaczego dachu nie można zamykać w czasie deszczu, śniegu i mrozu (kiedy defakto jest to najbardziej potrzebne) oraz dlaczego nasza murawa to istna "gąbka". nie dajcie się zwieść, że to wynik mocnych opadów. niejednokrotnie mecze były rozgrywane przy większych opadach.
a co jeszcze śmieszniejsze, to wszystko wina TUSKA!! - pozdrowienie dla pana J.Palikota, dawno nie słyszałam już takich głupot, jakimi uraczono dziś rano moje uszy...
władza zaślepia.
faktem jest, że brakuje kogoś NORMALNEGO (tak to kolokwialnie określę) w naszym rządzie. a jeśli już ktoś taki pojawi się na choryzoncie, "zdmuchiwany" jest on razem ze swoimi poglądami. i staje się jak inni...
co do innych moich myśli, kiedy indziej
AVE