Nie mogę uwierzyć, że jego już nie ma, że będzie się teraz troszczył o jakiś węgiel w Gdyni.
Nie dociera to do mnie jeszcze. I chyba w głębi serca nie chcę, żeby kiedykolwiek dotarło.
Na szczęście zostajecie jeszcze WY. ^^
Dziękuję za wszystko.
Dziękuję, że jesteście.
Dziękuję, bo dzięki Wam wiem, że "nasz Bóg nie jest Bogiem miłym. No, chyba, że dla pań."
Moje Magisiątka. :*
A ten Pan Minister obecny jednak zmienił moje życie. Serio.