Beti porobiła trochę zdjęć w piątek :)
Kobyła zaliczła swój pierwsz trening skokowy. Było na prawdę git. Najważniejsze, że nie wyłamała tylko próbwała przeskoczć. Po co przeskakiwać krzyżaka w najniższymym miejscu jak można z boku, gdzie jest wyżej :)
Siodło kupione. Mam nadzieje, że te będzie już dobre..
Derka z decathlonu kupiona. Mam nadzieje, że dojdzie..
A ja jestem na minusie i musiałam pożyczyć od rodziców trochę kasy, aby wyżyć do kolejnego miesiąca..Ciekawe, czy mi starczy..
I dzisiaj rozpoczyna się ostatni semestr studiów..