Ja: SHOCK WAVES!
Kar: Postawić Ci brwi?
**
Do kransali z pierwszej klasy:
[jakieś półgłówki skakały obok i przeszkadzały mi w nauce śpiewając coś sprośnego-i oni myślą, że znaja sie na anatomii ludzkiej?]
Nie wytrzymując, grzecznie palnęłam:
CZY WASZ OJCIEC SPUSZCZAŁ SIĘ ŚNIEGIEM, ŻE TAKIE Z WAS BAŁWANY?!
Po czym trzasnęłam zeszytem i poszłam na drugi koniec placu szkolnego.
No cóz, sama z siebie byłam zadowolona, a ich zostawiłam z ogłupiałymi minami.
Zrozumieli?
Czy ja wiem xD
No i jak to mówi nasz nauczyciel Historii, z uczniów się nie wypleni oszukiwania.
Majac popisane ręce, ściągi w rekawach i za nauczycielem? po co się mam trudzić!
-Proszę pana! nie było mnie tydzień i nie mam jeszcze tych lekcji.
No i po co się trudzić z historii? to całkiem uczciwe oszukiwanie, bowiem istnieje przepis nieprzygotowania przez chorobę!
:]
Nie chcąc łużej siedziec z tymi bałwanami na ławeczkach na szkolnych terenach, wzięłysmy z Karolcią i weszłysmy do hcłodnej i jakże cichej szkoły! a tu nietoperki [sprzątaczki] wyskakują i z tekstem do nas:
-A wy dokąd?!
-do kibelka [uśmiech jak najszerszy].
Siedząc przed jakąś klasą i robiąc miny przed kamerami, nie zdążyłyśmy się skryć przed Historykiem który NAPRAWDĘ szedł do kibelka xD
-A wy co tu robicie?
Wypaliła Karolinka:
-wracamy z klopa! xDD
Popatrzył na nas podejrzliwie.
-Kryjecie się!
i zamknął się w kibelku.
Potem przez cały angielski nie miałysmy niczego innego do roboty, jak zastanawianie się, czy stał przed tronem myślenia, czy zasiadł na nim.
Dowiedzieć się, nie dowiedziałysmy, wiemy jednak, ze pomimo nauki i zaległości, humory nam dopisują juz nie mówiac o głupawce xD
Ja zrobiłam się bardziej wredna ale to nic.
I wam życzę tego samego!
Dobrego humoru! :]