No i poszło... Pięknie było w sobotę... Dawno nie było takiego show. Taki właśnie styl i takie przedstawienie. Tak miało być. Oczywiście zawsze są malkontenci. Ale ja zobaczyłem i usłyszałem pokaz profesjonalnej produkcji i ogień sceniczny. Wszystko zapięte do najmniejszych detali...
Wizyta w Warszawie też solidna, choć poza HardRock Cafe nie znalazłem tam miejsca, które by mnie przyciągnęło. Opieka barmanek okazała się w niedzielę nieodzowna. Zrobiłem kilka fotek podczas koncertu, niestety telefonem.... Postaram się je jakoś doprowadzić tutaj. No a ostatnia nowość - nie istnieje już mój profil na NK. Ten portal nie jest mi potrzebny już do niczego....
Blessssssss!
Tylko obserwowani przez użytkownika rootsincontrole
mogą komentować na tym fotoblogu.