Wiersz jak to przeważnie ostatnimi czasy bywa...Dla Mariki
Komentujcie ludziska,chętnie się odwdzięczę...
To dla Ciebie znów piszę Słońce.
Ogrzej się,mam serce tak gorące.
Twe piękne oczka jak gwiazdy jaśniejące.
To dla Ciebie dziś te słowa łączę.
Chciałbym być z Tobą na wieki.
Kochać Cię,aż zamkną się powieki.
Wiadomo jak każdy mam wady i zalety.
Spośród tysiąca mogę oddać serce dla jednej kobiety.
Choć nie jestem poetą to z głębi serca mego piszę to.
Jesteś wszystkim dla mnie...
Moim Słońcem,moim kochaniem.
Złap mnie za rękę,powiedz że na zawsze tak zostanie.
Budujmy dom wspólnych wspomnień.
Łatwiej będzie kochać,trudniej zapomnieć.
Wiara nadzieja miłość,trzy słowa święte.
Lecz tylko jedno dzięki Tobie jest
największe,najcenniejsze,najpiękniejsze.
To właśnie dla Ciebie uczucia przelewam na wiersze.
Prosto z serca słowa płyną,te najszczersze.
We śnie i na jawie widzę Twój wizerunek.
A me spragnione usta,czekają wciąż na pocałunek...
Marika