O niepowstrzymane łzy
Nigdy nie spełnione sny
Słowa, których było brak
Dziś do siebie mam żal
Wciąż tłumiony w sobie krzyk
Ból co zadrą we mnie tkwił
Strach przed tym, co piękne jest
Dziś zapomnieć już chcę.
brak humoru.
weszłam tylko na chwilkę.
żeby coś tu dodać.
bo świeci pustkami.