zdjęcie z Nysy. a w zasadzie to z Otmuchowa, ze święta kwiatów, na którym to byliśmy sobie w zeszłym tygodniu :). jedyne wakacje, na jakie mogliśmy sobie pozwolić, choć zasłużyliśmy, jak sądzę na więcej.
ale jest dobrze. plany plany plany. będzie lepiej jeszcze. wiem to. bo choć intensywnie, czasu mało, to powoli, z cierpliwością. praca czasem gorzej, czasem w porządku całkiem. wypłata, choć już w większości wydana, to poprawiła nastrój i dodała zapału, by pracować dalej.
na początek wszystkiego i realizację marzeń, chciałabym dostać książkę kucharską, taką z przepisami na dobre, polskie jedzenie.
ps. kocham Cię.