dziewczyny raaatunku!
wchodzę rano do pokoju rodziców a tam cały karton (dosłownie, taki hurtowy po mleku) moich ulubionych grześków toffi, marsów, ciasteczek z czekoladą itp. itd. wzięłam sobie dwa marsy i grześka. leżą obok mnie. niee, nie zjem ich. przecież ku*wa nie mogę. a co jak to zrobię? beznadzieja... pomóżcie mi :(
idę zaraz do sklepu po drożdże i kefir. robię takie placuszki dietetycze bez tłuszczu :) jak chcecie to piszcie na PM - podam przepis, dosyć proste do wykonania (i smaczne!) :)
od dzisiaj piję drożdże. pogrzało mnie do końca. amen :D zrobię edit i powiem Wam, jak smakują, hahah
bilans:
śniadanie: owsianka 300 kcal
2 śniadanie: trzy dietetyczne placuszki + trzy łyżeczki dżemu (pyyycha!) 204 kcal
obiad: miska zupy jarzynowej - ile może mieć kcal? liczę ok. 200 bo nie mogę nigdzie znaleźć :/
podwieczorek: dwa jabłka
razem - 704 kcal / 1000 kcal
1/30 dzień picia drożdży!
1/30 dzień bez słodyczy
1/30 dzień bez białego chleba
Inni zdjęcia: Title quen:) nacka89cwaEhhh patusiax395O poranku :) halinamPleszka slaw300Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wiesla