Zbliża się już chyba koniec mojej kariery piłkarskiej (o ile można nazwać karierą grę w IV lidze). Już nie jest tak jak kiedyś...
Jeszcze w poprzedniej rundzie myślałem,że bez piłki nie będą już tym samym człowiekiem. Była ona dla mnie okazją do odreagowania złych chwil,bo takie często się zdarzają. Była również wielką satysfakcją i wspaniałą zabawą.
Wszystko zaczęło się jednak zmieniać.Przez wyjazdy na mecze zacząłem zaniedbywać studia, co przyczyniło się do gorszych wyników. Im człowiek starszy tym ma mniej czasu na przyjemności i musi poświęcić się obowiązkom. Piłka zaczęła mnie już trochę męczyć...
Nie skończę jednak z aktywnym trybem mojego życia. Moją nową dyscypliną jest jazda na rowerze...
:p
Pozdrawiam.