Wschodami gwiazd i zachodami,
Odmierzam czas liści kolorami
Odmierzam czas nie używając dat
Czekaniem na niespodziewane,
Straconych szans rozpamiętywaniem
Odmierzam czas, nie używając dat
Nie liczę godzin i lat, to życie mija nie ja
Bliżej gwiazd, bliżej dna jestem wciąż taki sam
Wciąż ten sam
Nie liczę godzin i lat, to życie mija nie ja
Z kilku dni w morzu dat własny swój znaczę ślad
Własny ślad
Wir, którym kręci teraźniejszy, wcale nie idealny świat zatacza coraz to większe koła i wciąga do siebie nowe ofiary...
Nie będę ofiarą, nie dam sobą zawładnąć...
Chcę kreować własne ścieżki, którymi spacerować będę przez całe swoje życie.