Najnowsze wydanie Wiadomości Specjalnych Kasi:
Dokładnie dziś mija rok od chwili, kiedy moja pani doktor usiadła obok mnie i powiedziała: "No niestety jest to na 100% białaczka". Nie wiem co ona tak się czaiła :D Ja sobie nie poradzę? No błagam.. :D
Nie zamierzam jednak się tu roztkliwiać. Często pytacie mnie "co z przeszczepem?", "wiadomo kiedy przeszczep?". I właśnie dziś - 22 października - dostałam tę radosną nowinę. Cały dzień płaczę ze szczęścia i jestem opuchnięta jak nie wiem co.. Już 4 listopada mam wstępny termin na przyjęcie na oddział przeszczepowy. Potem kilka badań, chemia wyniszczająca i kochani! : 20 listopada (to wstępna data) mam wlew! Wczoraj lekarka zadzwoniła do nas z wiadomością, że przyszła krew z Brazylii. Jesteśmy bardzo szczęśliwi.
Jaram się :D
Dziękuję wam za wsparcie :) Chciałam żebyście wiedzieli.
------------------
Jeśli nie zauważysz w odpowiedniej chwili tęczy, ona zniknie. Tak samo jest ze szczęściem - niedocenianie znika.
------------------
Aleksandra Burek Photography
------------------