Dziś pogoda dopisała nam na tyle, że udało mi się wyjść na pierwszy spacer!!! Jak cudownie. Pojęcia nie macie. Pierwszy spacer po 3 miesiącach. Podjechaliśmy z rodzicami pod park i uszłam troszkę. Szybko się zmęczyłam. No ale. Pierwsze koty za płoty.
Właśnie się uporałam z wymiotami i brakiem apetytu. Ale od tylu tabletek każdy żołądek dostałby szajby. W końcu pani doktor okroiła mi chwilowo ilość tabsów, zaczęłam pić w ogromnych ilościach pepsi ze szklanej butelki i jakoś poszło. Już prawie przyszłam do siebie. Pamiętajcie! Jak będziecie mieć coś z układem pokarmowym pijcie Pepsi - koniecznie ze szklanej butelki! Nie wiem co za różnica, ale działa cuda!
No. Dodałam dziś też nowy post na moim blogu :) Zapraszam was: http://poprzeszczepie.blogspot.com/
Buziaczki :***