27

Masz tutaj korkociąg,
bo chujowy z ciebie pociąg.

tą uroczą senstencją rozpocznę dzisiejszy wpis. jakże słoneczny dzień dzisiaj mamy, aż musiałam rolety zasłonić żeby mi słońce nie zasłaniało ekranu. no-life ponad życie.

nie no byłam na rowerze ale było chujowo. łotewa.

Stefan żyje, śpi i zbiera większe zainteresowanie w domu niż ja, co mogę poniekąd zrozumieć ponieważ on jest słodkim, małym, czarnym kotkiem, a ja, no cóż, jestem Zuzią.

dawno mnie tu nie było, miałam tematy do pisania ale mi się nie chciało.

chyba dzisiaj będzie pierwszy wpis bez bananów. czuję się jakby ten fotoblog rozpoczynał zupełnie nowe życie. wolne, bez ograniczeń, bez żadnych zmartwień! może nawet następnym razem wrzuce jakieś ambitniejsze zdjęcie. jakąś, nie wiem, fotografie pieprzonego drzewa w czarno bieli i podpiszę ją jakoś tak: "Ty już nie kochasz, ach, jak żyć, co począć teraz, ziemniak" albo jakiś rapowy cytacik (sobie pożyczę od jakiegoś plastika z fejsa, co ich mam pełno w znajomych)

oj coś czuję że to jeden z chujowszych wpisów się stworzył. a taki miał fajny być, tak sobie go ładnie wyobrażałam jak pisałam ten wierszyk na początku. ja jebe

to już koniec na dziś i pamiętajcie żeby już zawsze być BANANOWCAMI!