Czy jest sens w mówieniu innym o tym jak źle się czujesz, że coś Cię boli albo znów coś jest nie tak jak być powinno. Tak mi nagle źle i chyba nie potrafię się odnaleźć. Z pewnymi rzeczami jestem w stanie poradzić sobie sama, ale najwidoczniej nie ze wszystkimi. Kolejny dzień, kolejna zapewne nieprzespana noc i... W sumie to nic, piszę jak zwykle o niczym i narzekam na życie. Dzień jak codzień.. Źle się czuję, dobranoc.