Tak mi nagle źle i w sercu czuję jakąś dziwną pustkę, której nie jestem w stanie wypełnić.
Znów olałam nauke i jest w tej sprawie coraz gorzej.
Uczulenie wraca ze zdwojoną siłą.
Dobrze, że już jutro zumba.
Zebrało mnie na wspomnienia, mam sentyment do wielu piosenek i starych zdjęć.
Długa noc przede mną, chyba właśnie w tej chwili Cię potrzebuję.
Byle do wychowawczej, do godziny 19, do weekendu, do 19 października, do świąt, ferii i do wakacji.
Pozbieraj się, jest OK! To takie chwilowe załamanie i znów wszystko wróci do normy.
Tak strasznie tęsknie, tak strasznie Cię teraz potrzebuję.
Wszystkiego co najlepsze drodzy mężczyźni! :)
Dobrej nocy.