Chcę już czerwiec i święty spokój... Chcę do pracy, na koncert, chcę na wakacje... Ugh. Przynajmniej teraz trochę słoneczka, więc od razu jakoś lepiej C: Nie mogę się doczekać biegania, zwłaszcza, że wreszcie pożegnałam się ze starymi butami (lewy miał dwie dziury, ale dawał radę XD )
Wielu rzeczy nie mogę się w sumie doczekać. Tylko ta matura po drodze przeszkadza. I matematyka. No i systemy polityczne, których chyba nigdy się nie nauczę.
Miałam fajne Walentynki <3 i balonika. Balonik jest ważny.
Żebym się nie przemęczyła nauką to tego..