Wstawiam coś, bo już nie mogę patrzeć na poprzednie zdjęcie xD
Wolałam coś w kolorze, ale jeszcze nie przerobiłam :P
Po sniadaniu nie wiedziec czemu, szybko zrobiłam się głodna ;x I zjadłam ciastka.. potem kanapkę. W końcu wypiłam kawę, żeby trochę wypełnić żołądek. Jest postęp ponieważ wsypałam już tylko pół łyżeczki cukru, a nie łyżeczkę :D Nie smakowała mi, była wręcz ohydna, ale trudno. Ważne, że pomogła i już od tamtej pory nie jem ;)
W końcu zrobiłam porządek z moimi pudełkami, w których trzymam rózne skarby. Musiałam wszystko posegregować i w ogóle. Przeglądnęłam też stare gazety, w sumie sam Cosmopolitan i Świat Koni, żeby je wyrzucić na makulaturę. Wyrwałam sobie tylko ciekawe artykuły, porady i wycięłam fajne zdjęcia xD
Teraz robię sobie spodenki DIY. Uh, troche to męczące, mam chyba tępy nożyk :P Potem muszę zrobić drugie, to będzie jeszcze badziej pracochłonne i będzie wymagała cierpliwości, no ale.. Muszę coś jeszcze wymysleć na buty, znaczy chyba wymysliłam, ale nie wiem czy mam potrzebne materiały :P Potem sobie nałoże odzywke na paznokcie i chyba pójde na pole, oglądnę nowy katalog Avonu, a potem poczytam książkę.
Dzis też jem pierogi, bo zostały z wczoraj xD Wolę je, niż tłusta pieczeń z jeszcze tłustszym sosem ;)
Do później, paa ;*