photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 GRUDNIA 2015

Resurrection

Redglass wstała z martwych. Dosłownie, bo już nie planowałam tu wracać. Nawet nie wiedziałam, że pamiętam dane do logowania. Nie pamiętam. Komputer pamięta. Chwała mu za to. Przejrzałam poprzednie wpisy, żeby ogarnąć o co w tym wszystkim chodziło. Kiedyś miałam dużo myśli i fajnie pisałam, nie wiem czy teraz podołam zadaniu. 

 

Nowe miasto, nowe mieszkanie, nowa praca, nowe życie, nowi "przyjaciele". Miłość życia stara i niech tak zostanie już zawsze. Decyzje podjęte w pół godziny na razie okazują się być dobre. A jak się zjebie, to znów się coś zmieni. Lubię zmiany. 

 

Jutro chlanie, palenie i degrengolada. Nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że będzie fajnie. Jeszcze tylko wysprzątam mieszkanie, zrobię zakupy, odsiedzę co swoje w pracy, krótka kima i zaczynamy. Kłamałam. Nie odsiedzę w pracy, bo w mojej pracy się nie siedzi. Zapierdala się zwykle tak, ze nie ma nawet czasu zjeść. Ale jest fajnie. Mam pracę marzeń. Cudowne uczucie, kiedy wszystko układa się tak, jak się wymarzyło. 

 

I tyle na razie z tego zmartwychwstania. Mam nadzieję, że będzie więcej. Jak telefon przyjdzie z naprawy, będą zdjęcia i narzędzie do ich robienia. Bo na razie to smutek trochę. Smutna meduza z Helu. Był odpływ i tysiące meduz pozostawało na piasku i w kałużach. To był całkiem miły wypad.

Komentarze

tajszo go for it
05/12/2015 4:57:21