photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 SIERPNIA 2012

Wspomnienia cz. 2

Dość stary rysunek, jednak z jakiegoś

powodu bardzo go lubie.

 

 

Dzisiejszego wieczoru znowu siedziała na ławce patrząc na znajome widoki Tajemnych Strażników oraz budynki Silvermoon. Nic się nie zmieniło. Sama nie wiedziała, co może jeszcze tu nowego ujrzeć. Przychodziła tu chyba z przyzwyczajenia. Ponadto sama nie mogła spacerować nawet po mieście. Sądzono, że mogłaby uciec stąd i nie wrócić. Bawiło ją to nieco, choć to była prawda. Gdyby miała okazje to już dawno by jej tu nie było. Poszłaby gdziekolwiek. Byle jak najdalej stąd. Słyszała, że przed miastem stoi Mistrz Jeźdźców Wiatru, dzięki któremu mogłaby się przedostać do Ziemi Duchów. Istniała też możliwość udania się do Iglicy Słonecznej Furii, gdzie znajduje się Kula Translokacji przenosząca do Podziemnego Miasta. Tam jednak mógł być problem z przejściem niezauważonym, bowiem mogła wpaść na magów oraz na samego Lorda Regenta Quel'Thalas, Lor'themar'a Theron'a. Dlatego tez pierwsza możliwość wydawała się najbardziej bezpieczna. Jednak to nic nie zmieniało. Dalej musiała czekać co najmniej rok, by wreszcie się stąd wydostać.

-Doprawdy powinnaś...

-...traktować wszystko poważnie -spojrzała na przyjaciela, który codziennie rozpoczynał rozmowę od tego upomnienia.

Shakelit skończył naukę 2 lata temu. Mimo to ciągle wracał do Silvermoon. Oczywiście, dziewczynę cieszył taki obrót sytuacji. Dalej mogła go widywać zupełnie jak kiedyś. Ostatnio jednak wydawał się dziwnie osowiały. Miała wrażenie, że za każdym razem chciał jej coś powiedzieć, lecz w momencie, w którym powinien to zrobić wycofywał się.

-Słyszałam, że pomagasz Nieumarłym pozbyć się plugawych stworów z ich terenu -zaczęła beztroskim tonem

-Robię co mogę -wzruszył ramionami- W końcu na tym polega moja praca

-Naprawdę ci się to podoba? -zerknęła na niego

-Tego właśnie chciałem

-Z jakiego powodu?

-Jesteś dziś strasznie rozgadana -oparł się o ławkę

-Przeszkadza ci to?

-Nie -milczał przez chwilę- Opowiadali ci już o wojnach?

-Nie pamiętam. Nie słucham ich -wzruszyła ramionami

-Lexi... Twoje podejście naprawdę załamujące -pokręcił głową z lekkim niedowierzaniem

-Zwykle nie mówią nic ciekawego, dlatego ich nie słucham

-A posłuchasz, jeśli ja ci opowiem?

-Skoro ci tak bardzo zależy -westchnęła mając nadzieję, że nie będzie to długo trwać

Elf uśmiechnął się lekko i rozpoczął swą opowieść. Mówił o dawnych czasach, nim jeszcze ich rasa stąpała po ziemi, jako Sin'dorei. W każdym kolejnym słowie dało się wyczuć emocje jakie odczuwał. Dziewczyna nawet nie zauważyła, jak zaczęła się tym interesować. To było zupełnie coś innego, niż sposób w jaki opowiadał jej nauczyciel. Każda kolejno opisywana przez niego bitwa trwożyła serce jasnowłosej, która jak nigdy zaczęła zapamiętywać każde słowo. Sam Shakelit wydawał się być pochłonięty przeszłością. Wyglądało to, tak jakby tam był i widział całe to nieszczęście, co oczywiście nie mogło być możliwe. Miał w głosie coś przekonującego, coś co łapało za serce słuchacza, który miast odejść z nudów chciał wiedzieć więcej o zasłyszanej historii

-To koniec -zakończył patrząc uważnie na przyjaciółkę

-Niesamowite, że tyle się wydarzyło -powiedziała z podziwem- Nigdy bym nie przypuszczała, że to wszystko tak się potoczyło. To przez ludzi uznano nas za zdrajców -prychnęła z niezadowoleniem

-Gdybyś słuchała swojego nauczyciela pewnie wiedziałabyś o tym wcześniej

-On nie opowiadał tego tak jak ty -spojrzała w niebo- Słuchając ciebie miałam wrażenie, jakbym się tam przeniosła. Może powinieneś nauczać?

-To raczej nie robota dla mnie -mruknął nieobecnie- Chociaż teraz to już nie jest ważne

-Czemu? -zaskoczona z powrotem zwróciła na niego swój wzrok

-Odchodzę

C.D.N.

 

~''Wspomnienia Lexigo z Silvermoon''

by Redzia

Informacje o redemptor


Inni zdjęcia: :) dorcia2700Noin zniknę... najprawdopodobniejnieNarodowo. ezekh114Mokry ślizg bluebird11Kos jerklufoto:* patrusia1991gd:) harrypottergallery:) harrypottergallerySynuś nacka89cwa:* patrusia1991gd