Siemka ! ;*
Czy nie macie czasem ochoty rzucić wszystkiego i zacząć robić rzeczy, na które normalnie nie macie czasu ? Większość dnia spędzamy na czynnościach, które nie sprawiają nam radości i z reguły są nam odgórnie narzuuone. Choćby chodzenie do szkoły. Oczywiście nauka i zdobywanie wiedzy są bardzo ważne, ale czy najważniejsze ? W natłoku obowiązków nastolatek nie ma czasu na przyjemności jakimi np. jest oddawanie sie swoim pasjom. Wśród dorosłych upowszechnione jest przekonanie, że obecnie w naszym życiu najważniejsze jest zdobywanie wiedzy i nic poza tym nie ma znaczenia. Po części zgadzam się z tym stwierdzeniem, ponieważ nastolatek potrzebuje kształtowania umysłu. Jednakże nie jest to dopuszczalne w chwili, gdy ogranicza to wartości ważniejsze od szkoły. Nieraz słyszę wymówki kolegów kierowane do księży, dlaczego nie było ich w Kościele. "Strasznie dużo było zadane, a jutro jeszcze ten ważny sprawdzian. Ksiądz wie ile trzeba czasu żeby się tego nauczyć?". A to tylko jedna taka sytuacja. Codziennie do naszej szkoły nie przychodzikilku uczniów, lecz nie dlatego, że mają sprawy rodzinne czy ważny wyjazd. Przyczyną tych nieobecności są wagary. Nauczyciele i rodzicepotępiają za to młodzież, podciągając te ucieczki pod bunt i lenistwo. I niestety muszę się z nimi poniekąd zgodzić. Jednak dorośl upatrują w tym zachowaniu głupie pobódki. Ale jeśli popatrzeć na to ze strony nas nastolatków, dojdziemy do zupełnie innych wniosków. Dlaczego uczeń, który ma talent plastyczny musi uczyć się o ruchu jednostajnie przyspieszonym, skoro w tym czasie mógłby stworzyć nowe dzieło sztuki ? Wagary są przejawem bunt, ale nie takiego, który ma pokazać, że młodzież ma wszystko w nosie. Nastolatki poprzez ucieczki, strajkują wobec dyskryminacji swoich pasji i życiowych celów.
Jeśli sądzicie podobnie kliknijcie "fajne". Niech wiedzą, że młodzież też jest zdolna do wielkich celów.
Nawet śmierć nie ostudzi zapału buntu.