Pierwsze dready...:)

Zdjecie strare...pierwsze moje dready...wlasnorecznie zrobione...metoda prob i bledow...

 
Brak....Oczekiwanie....oplaca sie? Taaak....o tak... :)

kurde,taka przyziemna blachostka a mi daje tyle radosci...

dla innych to poprostu platanina wlosow...

ale kogo?

przebic ryj mialem...nie przebilem...

w sobote Klaudia miala urodziny tez nie bylem...przepraszam ale nie mialem jak...ogolnie to wsztstkiego naj:)

jutro szkola...zajebiscie:P

mam juz dosyc tej zapyzialej wiochy:P

czekam( caly czas ) na wakacje...powrot do kolorowego zycia...wroca koncery...radosc zycia....

narazie jest damsko mesko bo pizdzi i jest hujowo....

zucam palenie jak zrobie dready...

i juz nie scinam....dla nikogo....dle niczego...nie i juz...

mam male problemy ale sie nimi nie przejmuje...

i pogadac nie mam z kim..

o w dupe...jeszcze tydzien i swieta....Omg...

pod choinke dostane pewnie panele albo wykladzine do pokoju ^^ i gitara na to wlasnie licze:)

po co mi jakies mp3 albo cus w tym stylu jak ktos mi pewnie podpierdoli albo ja zepsuje:)

czekam na przeprowadzke..

moze to bedzie to cos na co czekam...

ciekawe jak tam bedzie?

nowi znajomi?

wciaz ide sam....a w sercu muzyka moja gyal....