W oczekiwaniu na stan doskonaly.

Babilon płonie...czekam tylko na moment w którym...

Wszystko bedzie dobrze...

To chyba poczekam...

Ale mimo to czekam...bedzie sie opłacać...

Dready...moje dready...jak mi was brakuje...

Chcialbym cofnac sie do wakacji...

Dlaczego czlowiek jest zawsze madry po fakcie dokonanym?

...niewiem...i sie pewnie nie dowiem...

nie mam juz w sumie nic...

Ale to nic ma ogromne choryzonty... :)

Nic moze oznaczac wszystko...w zaleznosci jak kto do tego podejdzie...

ja nie podchodze...biore zycie takie jakie jest...

w sumie po co ja to pisze? i tak pewnie nikt tego nieprzeczyta...

ale juz niedlugo wszystko bedzie inne zobaczycie:)

bardziej sprzyjajace...raz dobrze raz zle....dla mnie wiecznie bedzie dobrze...

..nie ma czym sie przejmowac...kazdy zyje po swojemu...dzielac zycie z kims lub idac przez nie sam...

ide sam...jak narazie....moze ktos pojdzie ze mna?