photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 LIPCA 2014

'

Heej!

 

Nie cierpię pisac po tak długiej przerwie, bo przeważnie połowy nie pamiętam. XD

Ale nie mam siły i chęci ostatnimi czasy. ;)

 

A więc od początku. :)

27czerwca odebrałam wyniki szczesliwa jak nigdy, wieczorem wypad z moimi grubaskami. <3

Najpierw Skayy, potem spacer do warki po drodze śmieszna rozmowa z jakimiś chłopakami, później spotaknie jakiś dziewczyn których nawet imion nie pamiętam xd, potem standardowo mc, potem hmm siedzenie na dworzu, sensi i na koniec do mnie do domu. Taki tam trip po PTb. ;)

28czerwca praca.

29czerwca odpoczywanko.

30czerwa praca, a potem z grubasakmi. <3

1 lipca-próba załatwienia pewnej sprawy.

2lipca- praca.

3lipca praca.

4lipca w domku i pierwszy raz woskowałam sobie nogi. Dramat.XD Ale do 8tyg. gładkości jakoś mnie przekonuje. ;)

5lipca w domku, jakieś głopty i nic ciekawego, nie licząc obejrzenia po raz milion pierwszy "Lepiej późno niż później". <3

6lipca praca.

7lipca Spacer z mamą przez pół miasta (w meeega upale, dramat) by załatwić pewną sprawę, której zreszt ai tak nie załatwiłyśmy. -,-

8lipca praca, potem z grubasakmi posiedziałyśmy sobie w mc, Klaudia zjadła obiad (cziker i frytki <3) bardzo zdrowo i dietetycznie o 22.30. XD

Świetna rozmowa z panem Czarnym (chyba Marcinem xd) i panem Białym zaczęło się od frytek, a potem przeszło na studia, pracę XD, rzodkiewki, Warszawę, pudło, dostałyśmy również zaproszenie na urodziny i w sumie wyszło że jeszcze się spotkamy. ;)

W międzyczasie zaproszenie od kolegii na imprezę. XD

W środę, wspomniana wyżej impreza w znanym wielu osobom Zarzęcinie. XD

Z Olą (kierowcą) i Skrutem, z którą to robiłyśmy cudowne drinki no którymi nie oszukujmy się po prostu się opiłysmy w końcu takie tam 0,5 xd, ale spokojnie myslałyśmy trzeźwo więc żadnych głupot nie robiłyśmy .:)

Pojadłysmy trochę czipsów, potańczyłyśmy, poznałysmy kilkanaście osób, zjadłysmy pożegnalnego-toastowego herbatnika xd, oraz poszłysmy na spacer w towarzystwie Patryka i Domnika (dziwni ludzie), który w sumie skończył się zanim się zaczął.

Oraz w sumie na koniec Klaudia nie zauważyła kosza i walnęłam w niego mam teraz śniaka wielkości sporej manadrynki na udzie do kompletu z moim zdartym kolanem.

Takie piękne nogi. </3

Czwartek spokojnie, bez kaca zeby nie było. 

Klaudia w sumie nawet nie wie co to kac. I bardzo dobrze zreszta. :)

Piątek 10h w pracy, wróciłam i padłam na twarz (pozdro że przez cały dzień zjadłam tylko jogurt xd)

Wieczorkiem odwiedził mnie moje dziołchy. <3

Takie tam pogaduszki. <3

Dzisiaj 10h w pracy i jestem wykończona. (cały dzien na dwóch kanpkach, czikerze, małych frytkach i nakterynce pozdro, odzwyczajam sięod jedzenia. :P)

I jutro znów 10h w pracy.

Pociesza mnie fakt że zarabiam $_$.

 

 

Dobra na dziś tyle, może ogrnę dodawanie wpisów cześciej. ;)

 

 

Do zobaczenia. ^^

 

 

"Teoretycznie to mogło przytrafić się każdemu, ale w praktyce to zawsze przytrafia się mnie."

Informacje o raspberrysummer


Inni zdjęcia: Tyłem nacka89cwa:) nacka89cwa2025.06.19 photographymagicMiłego dnia :) halinamPlastikowa rzeczywistość pozorneistnienie1509 akcentovaVibes najprawdopodobniejnieJa patki91gdW lesie patki91gdJa patki91gd