photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 LISTOPADA 2011

make deal with God.

Placebo - Battle for the Sun

Och-jakież-to-nie-jest-artystyczne. Ale mi się podoba.

Choroba zaczyna mnie denerwować. Nie żebym miała coś przeciwko tygodniowi bez szkoły, tylko że tym razem równa się to tygodniowi bez wychodzenia z domu w ogóle.

 Nagle zachciało mi się świeżego powietrza. Cóż typowe dla osoby która zawsze chce tego, czego nie może mieć.

W sumie nawet nie chce mi się jechać do tej Warszawy. Nie żebym miała coś do "Metra" ale brak w nim rewolucji i barykad, które niewątpliwie pomogłyby mi znieść tę całą niewygodę z ową wyprawą związaną .

My killer. My lover.

Niby jest tylko jeden On. Jest to fakt niezaprzeczalny. On w takim znaczeniu jest jeden jedyny. Ale zaczynam się łapać na tym że zależy mi także na kontakcie z kilkoma innymi przedstawicielami płci męskiej. (Dobra, jednym, ale to brzmiałoby zbyt) I cieszy mnie, że napisał. Bo on jest. Nie, nigdy nie będzie w takim kontekście jak On. Niepodważalny jest jednak fakt że on akurat JEST. Zachowujemy jako tako kontakt. I cieszy się na mój widok. A On? Dla niego spokojnie mogłabym nie istnieć. Mówi się trudno. Przyzwyczaiłam się.

For what it's worth? 

Komentarze

~kostrzewska Well it makes you hungry and it makes you high
It makes you suffer and it makes you cry
But it's all worthwhile
It makes you humble and it makes you crawl
It makes you tremble and it makes you fall
But it's all worthwhile
It makes you desperate and it makes you dream
It makes you dangerous and it makes you scream
But it's all worthwhile
30/11/2011 20:50:18
raspberryhill I don't think so.
30/11/2011 20:51:43

Informacje o raspberryhill


Inni zdjęcia: Z fajeczką milionvoicesinmysoulSzczakowa Jaworzno suchy19062025.07.18 photographymagic... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24