B.R.O
Nie znam raperów, mam paliwo, nowe bity Cię kurwa zdziwią.
B.R.O to chyba typ z innej bajki, choć tak jak my nosi kaptur i nike, choć tak jak nikt składa wersy na kartki.
Ja biorę kartkę i wylewam atrament, bo ich zdanie, pozostanie tylko ich zdaniem.
Chciała tylko jego oczu i ramion, on patrząc na nią chyba czuł to samo.
To Polski rap zbudowany na Moleście, spalony Płomieniem oblany warszaFskim Deszczem.
Kilka wytwórni tutaj trzęsie grą od StoPro, przez PROSTO do Wielkie Joł!
To rap kontrastów tak samo w kwestii producentów, różnych zajawek, stylu rapu i patentów!
Jest tylko jeden świat,jeden cel, jeden rap, jeden tlen
To polski rap zbudowany na Moleście, spalony Płomieniem, oblany WarszaFskim Deszczem.
I choć przeciwko nam może być cały świat. Strach i ogłada widzisz, tego nam brak
Szukają sensacji, bo od dawna im nie stoi fiut.
Ja tu zostanę, nawet jak mi nie pozwoli lud.
Mówisz: Jestem gwiazdą. A co to, kurwa, Hollywood? I co Cię boli znów? To, że w metropolii już znają moją ksywkę, bo zdążyłem rozpierdolić? Cóż.