/ oni pokazali jak mam żyć, ja chyba nie chce tak.. którędy iść? dzisiaj piepsze ich świat.
/ Nie mam nic, z krzyku tylko zdarde gardło, ale nim wstanie świt po cichu powiesz, że było warto.
/ Znasz to uczucie gdy nie wierzy w Ciebie nikt? Musisz uciec, ale nie wiesz którędy masz iść i gubiąc kluczyk gubisz ich.
/ Ty daj mi żyć i pozwól być sobą na przekór wszystkim tym którzy nie mogą.
/ ja jak już czytam o miłości to w podręcznikach od kamasutry czy innych takich periotykach.
/ Chcesz romantyczki? dla Ciebie będę chuj wie kim, jutro wieczorem jeśli znów mi się nie urwie film.
Będę księżniczką jeśli wcześniej się nie wkurwie i nie wyląduję gdzieś na mieście w jakimś klubie z kimś
/ Wiem ten świat jest dziwny, chwała przemija, dziewczyny mają w dupie blizny.
/ to jest cios skurwysynu , który roztrzaskuje żebra . żółta febra, wybuch londyńskiego metra.
/ wiara w duszy wzrasta , choć pcha nas w gruzy chamstwa larwa zbytku. Fałsz goni za fałszem przybitych turystów.
/ Sekuna, koniec, wbite ostrze . Płonie krew, znika śmiech z życia, nonsens.
/ Zbyt późno by zostać, zbyt wcześnie by mówić , że jest dobrze.
/ mam się wstydzić? zobacz świat jak z nas szydzi.
/ w obliczu śmierci nie ma sprytnych , nie ma odwaznych. Straszy brak uzyskania drugiej szansy.
jak już jesteś to zostaw coś po sobie ;)
strzała