Kika :)
Mam zdjęci Rapsodii z falowaną grzywą, ale zgubiłam kabel USB od aparatu
---<>---
Jakiś facet z mojej wsi zaproponował mi i mojej koleżance darmowe jazdy na swych kuniach :3
Jeździł ktoś może na konikach mongolskich ?
Jeszcze będziemy miały możliwość popracowania z źrebakami :)
Do objeżdżania będzie jeden wałach i około 6 klaczy oraz źrebaki ale one tylko z ziemi.
I mooooże ogier, ale on jest taki ogierzasty że aż spokojniejszy od klaczy xD
Tzn. ten facet nie wie jescze czy on będzie chodził dalej pod siodłem bo kiedyś chodził, ale miał bardzo długa przerwę i by trzeba byłoby go od nowa przyzwyczajać do siodła.
Czyli wygląda na to że w tygodniu jeździłabym te kunie a w weekendy, dopóki jej nie przywiozę, Rapsodię.