Sobotnie popołudnie spędzone z Maczem ze zdj :3
Kudłacz wygłaskany, wybiegany i nafaszerowany drobnymi smakołykami :)
Rapsodia nie chodziła pod siodłem, ale trochę pobiegała po pastwisku gdy się bawiłyśmy :]
---<>---
Dzisiaj prawie zaspałam do szkoły xD
Naszczęście kochana mama mnie obudziła xD
---<>---
Ja chcę już kwiecień !!!