7. Buka

Buka znany również jako Bedoka to właściwie Mateusz Daniecki. Urodzony 17 grudnia 1988 w Gdańsku. Jest członkiem Sumy Styli. Mateusz mimo tego ze wykonuje psycho rap to ma zamiłowanie do rocka, ponieważ jego ojciec gra na gitarze i śpiewa, tą pierwszą umiejętność odziedziczył po nim. Bedoka styczność z rapem ma dopiero pod koniec lat 90 gdy to koledzy z drużyny koszykarskiej mu go pokazują. Pierwszymi kasetami w jego kolekcji były "The Marshall Matters" i " The Real Slimshady" Eminema. Później doszły te Pfk i K44 które dzisiaj są inspiracją. Co z resztą widać. Teksty moim zdaniem są tak dobre że można zacząć go nazywać synem Magika, a flow strasznie upodobnione do Eminema. I nie chodzi o to że ksero, bo ode mnie propsy za to że tak doskonale połączył style tych raperów. Dzięki temu jego twórczość jest magiczna. Około 2001 spróbował sił w pisaniu własnych tekstów. Po trzech latach na wagarach nagrywa się na dyktafon. W 2006 poznaje Skora z którym miał pracować tylko raz, stało się inaczej bo już w 2007 dołącza do Matiego i Skora w związku z czym powstaje Suma Styli.

Buka - Danse Macabre (feat. Rahim)

Nie pytając księżyca, ten ostatni raz
dzisiaj, na zgliszczach życia i niech kończy się świat.

Kawałek ogólnie bardzo propsuję. Pochodzi z płyty Po Drugiej Stronie Lustra. Magiczny bicior i flow Buki wywołują u mnie dreszcze. Obaj z Rahimem mają bardzo oryginalne głosy co powoduje że kawałek nie jest na pewno nudny i jest inny od innych. Mogę go spokojnie słuchać godzinami, czasem gdy wali deszcz po parapecie, zamykam oczy, wrzucam właśnie ten track na słuchawki i odpływam. Ogólnie co pisać? Wystarczy że posłuchacie i się wszystkiego dowiecie.

___________________________________________________________________________________________________
Wróciłam bo zaczęło mi brakować tego bloga więc powracam :).Jak widać postanowiłam zmienić styl notki, każdy kto przeczytał i ma jakieś sugestie co do następnego tracku lub wyglądu notki czy czegokolwiek innego niech śmiało pisze na pw czy w komentarzach. Przyjmę wszyściutkie uwagi.