Ponieważ sugestii nie dostaję to wstawiam to czego obecnie słucham. Tak, mam świadomość że to reggae. Dzisiaj jest piątek, na szczęście wolny. U mnie w głośnikach track Seana właśnie, za oknem słońce, cieplutko jak na zimę i jest chillout. Paul ma bardzo charakterystyyczny głos który dosłownie kocham, a track? Track jest mega szczery. Podoba mi się w nim to, że ma bit ładnie wpadający w ucho, wykonawca wręcz przyciąga swym głosem, a tekst jest słodki i jak pisałam wcześniej szczery. Dziękuję za komentarze, kliknięcia "fajne" i czytanie poprzedniej notki. :*