Jutro urodziny , moje ostatnie naście. Czy za 12 miesięcy mając już lat dwadzieścia będe tym , kim zawsze chciałam być? Co roku obiecuje sobie , że będe lepsza , śliniejsza ,.... że im wszystkim jeszcze kopary opadną.I każdego roku zawodzę więc tym razem brak mi nadzieii że będzie innaczej...
Mówią że pierwszym krokiem do poprawy jest przyznanie sie do błędu, tylko że ja błędów popełniam setki i czasem nie tego nie zauważam , aż jest za późno. Dawno temu już zdałam sobie sprawę że moje huśtawki nastrojów i nagłe ataki agresji krzywdzą innych , ale z tą cechą nie potrafie sobie poradzić. Tak bardzo pragnę dorosnąć , być kimś dumnym , wartym uwagi , ale nie moge ....
Może kiedyś , może za rok , dwa , trzy będe w życiu tam gdzie chcę być , na dzień dzisiajeszy dalej sobie będe obiecywać , od jutra...