photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 MAJA 2012

- Po co jest miłość ?
- Aby zabijać .
- Czemu zabijać ?
- No tylko spójrz ile dziewczyn się pozabijało przez chorą miłość .
- Ale dlaczego ?
- Bo kochały , ale źle chłopców rozumiały , a oni potem mieli je na sumieniu .
- To miłość jest aż tak zła ?
- Tak .

- Kochasz dlatego , że kochasz. Kocha się bez przyczyny.

- Miłość? Taaak ?! To, to, na co długo czekałam ?!


- Zabrakło mi odwagi by przyznać się do uczuć &

- I co teraz ?
- Teraz jest już za późno ...
- Przecież jeszcze masz szansę podejść i...
-...I przywitać się z jego nową sympatią&

- Jak można kochać kogoś, kogo nie całowano się na dobranoc, kogoś, kto nie czekał, i na kogo się nie czekało?

- Można .



e Znów usłyszała jego głos, zauroczenie powróciło.

Wszystko, o czym zapomniała przez tych kilka miesięcy.

Chwile szczęścia, które opłaciła już przepłakanymi nocami,

domagały się większej zapłaty e



nie chce wycieczki dookoła swiata, sniadania do lózka,czy pierscionka z najwiekszym diamentem w Europie,nie marze nawet o kolacji w najdrozszej restauracji,a potem nocy w pieciogwiazdkowym hotelu, nie potrzebuję tego, poza Toba...



So I whisper in the dark, hoping you hear me. Do you hear me ?

Więc szepcę w ciemnościach, z nadzieją, że mnie słyszysz. Słyszysz mnie ?




Boli jak skurwysyn. Torsji mi się zachciewa. Serce się łamie na milion kawałków, ale ja będę silna. Założę ponownie maskę, uśmiechnę się i powiem, że jest okej... Być może z góry zakładam, że jest to wszystko skończone, ale przepraszam. Tak się niestety czuję. Wyczuwasz moją intrygę. Nie masz? Hah. Dziękuję bardzo, zabolało to bardziej niż słowo... Właśnie, jakie słowo? Mam ochotę się wypłakać, ale nie teraz. Boże, sprawże, że to tylko jest chwilowe... Że będzie okej... Tak, przypomina mi się Twoje słodkie "okej". Oczy koloru czekolady... Słodkiej, mlecznej czekolady... Zapachu tytoniu wymieszanym zapachem axe. Plany, puste Twoje plany. Nie lubię planować przyszłościowo... Hah, przez Twoje sugestie sama to zaczęłam robić. Głupie myśli, zapędziły mnie w kozi róg. Nie lubię też słów, które do mnie wypowiedziałeś, a nie znałam na nie odpowiedzi i przemilczałam lub skłamałam, ale teraz wiem, żebym nie skłamała. Były one wypowiedziane po procentach, następnie praktycznie powtórzone na trzeźwo. Nienawidzę kiedy mi tak cholernie zależy. Znów muszę zacząć myśleć, mazać, w odrętwienie popaść.Najgorzej, że z dnia na dzień coraz bardziej zaczęło mi zależeć, że moją ostatnią myślą byłeś Ty i pierwszą przed zaśnięciem i po przebudzeniu.

A miało być tak pięknie... Szkoda.





` kiedyś za mną zatęksnisz, a wtedy ja będę szczęśliwa z innym

i z szyderczym uśmiechem powiem ci 'nara' .



` najgorzej jest wieczorami , gdy siadasz na łóżku i czujesz , że tak na serio nie masz nic .



` I znowu . A obiecałam sobie, ze nie zakocham się po raz kolejny w egoistycznym dupku .