prawdziwa miłość nie istnieje. Wiem to dzięki tobie kochanie . :]


Teraz czuje tylko potworny ból i miłość, która miesza się z nienawiścią.


Zostały tylko blizny na ciele, nieprzespane noce, organizm wyniszczony od nadmiaru używek i ta pierdolona miłość do Ciebie..



Wiesz, twoja fałszywość mnie rozpierdala. <lol2>


Wyobraziła sobie bezsenne noce, setki pieniędzy wydane na papierosy, alkohol i leki - nasenne lub
przeciwbólowe. Zobaczyła siebie wiecznie zapłakaną bez chęci do życia.


Miała przed oczami obraz siebie samej siedzącej na dywanie w porozciąganym swetrze,


na podłodze leżały ich wspólne zdjęcia,
na których byli szczęśliwi - w co nie mogla uwierzyć, po tym co ostatnio przeszli.
A kiedy otrząsnęła się i znowu widziała jego, z pytającą miną i czekającego na odpowiedz,
powiedziała:


-Nie. Nie jestem gotowa na miłość...



"Mój Eden jest tam gdzie twój rytm bicia serca
Jeden usmiech ponad wszystko do zycia zacheca"

bałam się, że powiesz 'nie', więc po prostu nie pytałam.

p o d a r u j m i s w o j e s e r c e .


wiesz kiedy docenisz, że mnie straciłeś? kiedy budząc się rano z problemem nie będziesz mógł wykręcić mojego numeru, bo będziesz wiedział, że już nie odbiorę.


na szczęście pracujesz całe życie, na nieszczęście sekundę.


najbardziej będę tęsknić za tą chwilą, kiedy to po powrocie do domu nadal czułam Twój zapach na sobie.


uczucia nie podążyły właściwym torem, a nawet jeśli ten tor był właściwy to meta nie była taka, jaką sobie wyobrażali.