Tysiące słów, które chciałabym wypowiedzieć, grzęzną w gardle, ale może to i lepiej. Czasem lepiej nic nie mówić i dać pewnym sprawom czas... Teraz jest mi najzwyczajniej w świecie źle, cała radość związana z Mistrzostwami gdzieś się ulotniła. Szkoda dwóch ostatnich dni, bardzo szkoda. :(