"Neverimnd, I'll find someone like you..."
Eliza
Ładowarka od lustrzanki odmówiła współpracy, więc z dnia na dzień zostalam bez aparatu. Dobrze chociaż, że bateria przetrzymala wczorajszy mecz, dojazd do domu i zgranie zdjęć, jednak na nowości w najbliższym czasie nie macie co liczyć. W zasadzie już od dawna zbieram się do odesłania Soniaka do naprawy, więc może nadszedł właśnie odpowiedni moment, aby wcielić te plany w życie?
Ja + blogspot, co myślicie? Chyba potrzebuję zmian...