A może to jest złe? Może powinienem przestać? Bo dokąd to mnie zaprowadzi? I tak kiedyś będę musiał to skończyć. A co, jeśli to się przerodzi w coś innego? Co wtedy powiem? Zostawię to wszystko czy będę walczył? A może odreagować to jakoś inaczej? Tylko jak?
Czasami nachodzą mnie różne takie myśli. Staram się tego nie analizować dogłębnie, bo jak pokazało mi życie (<3 dla niego), często przeistacza się to w negatywne myśłi, tudzież inne mniej lub bardziej realne wyobrażenia.
Jeszcze mam kilka marzeń.
Chaos? Welcome to my world :)
A przyjaciół da wykorzystać na wiele sposobów xD
Cytat na dziś:
"Tyle ich co koszmarnych snów, jedną spoconą nocą"
Pidżama Porno - "Poznańskie dziewcztęta"