Przeziębiony w chuj.
Popijam aktualnie cin cin i jakoś chociaż to polepsza mi humorek.
nie ma to jak sie obudzic o 7:30 i w myslach mówić "nie ma chuja nie wstaje o tej bo i tak nie mam co robić"
Także ten niech wam Bozia wynagrodzi w dzieciach.
Pozdrowionka dla Ziomeczków i Ziomaleczek :D