jestem debilka.
glupia pojebana pierdolnieta debilka.
sama sobie rujnuje zycie
moglam miec wszystko ,pelna rodzine
patrzec jak on przytula nssze dziecko
moglam robic mu sniadanie do pracy i czekac az wroci zmeczony.
moglam byc teraz obok niego lub rozmawiac z nim o prostych rzeczach przez telefon.
moglam sluchac wieczorem:dobranoc ksiezniczko ,kocham was.
moglam usmiechac sie dla niego.
moglam stroic sie dla niego .
i jak pozbieram swoj tylek to bede mogla to robic .
wiec teraz ogarniam ,
musze sie zmienic
bo bez niego to nie to samo.
dobranoc