Dzięki dniom takim jak wczoraajszyj, człowiek odzyskuje nadzieje ;)
Będzie padać - mówili. Śnieg z deszczem - mówili. A tu co? Żadnego śniegu, żadnego deszczu! Piękne słońce, i troche zimne powietrze, ale jednak idealna pogoda na spacer ;) Należy dodać - bardzo udany spacer! Jest mnóstwo zdjęć (aczkolwiek uważam że te jest najlepsze). Zauważyłem ostatnio, że dzięki tej brodzie moja twarz nie wydaje się tak... długa! Dlatego ludzie - nie zobaczycie mnie już bez niej.
Wiecie czym jest szczęście? Pewnie że wiecie. To uczucie jest niezapomniane. Kiedy jesteśmy szczęśliwi, wszystko wydaje się łatwiejsze, piękniejsze, takie... Magiczne. Szczęście, miłość, to uczucia które chcielibyśmy trzymać przy sobie przez cały czas. Niestety, uczuć nie da zamknąć się w słoiku, i wypuszczać kiedy są nam potrzebne... Chociaż, może kiedyś? Jeśli będzie to możliwe przez uwalnianie pozytywnych wspomnień, wiem co wrzucę do tego "słoika". Dawno tak dobrze się nie bawiłem, na prawdę. Dlatego też dzisiejsza notka jest trochę inna niż pozostałe...
Tamte poprzednie kilka notek, było powodowane raczej... Negatywnymi emocjami. Jeśli można to tak nazwać. Każdy z nas pewnie nie raz w życiu przechodził przez tą "wiosenną chandrę". Jak widać, facetom też się to czasem zdarza. Uważam że nie ma się czego wstydzić, to normalna reakcja biologiczna naszego organizmu. A po co tłumić swoje emocje? Oczywiście, można to robić, ale w jakiś sposób one i tak z nas wyjdą. Lepiej było mi zrobić to tu, na fotoblogu, niż krzywdząc kogoś z mojego otoczenia. Pewnie i tak komuś się przez to oberwało, ale ludzie wiedzą jaki jestem, i nie żywią do mnie urazy za takie rzeczy. Na szczęście.
Co teraz? Cóż, zmontowałem muzykę dla Non Graty, Nauczyłem się części tekstu pani Zuzanny, którą prawdopodobnie będę grał... Ale mam nadzieję że Marta wróci, i przyjdzie na naszą ostatnią próbę ;x Poza tym trochę powtórek z WoSu, Matmy, zero powtarzania z Polskiego, ale także napisana praca na Angielski. Cóż, dużo się stało. Sporo zrobiłem. Powrót do hokeja, koszykówki... Czekają mnie Mistrzostwa Polski, premiera, matury... Cholera, sporo się tego nazbierało. Ale dam radę. Jeśli nie ja to kto? No kto? Tak wiem, Ty też dasz radę ;) Dlatego będę trzymał kciuki, tak o, na wszelki wypadek. Ale Wy trzymajcie je też za mnie, dobra?
Bless ya'll people!
http://www.youtube.com/watch?v=F8ihwvKbWKo