kadryl 2013
fot.: Moni
Dzisiaj już kolejna jazda na Preściuchu. Muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskakuje, coraz bardziej.
Uporaliśmy się jakoś ze śliskością placu. Wszyscy się dziwili, że zamiast łydkować muszę
hamować. Pracuje się nam coraz lepiej, pomoce K bardzo się nam przydają :)
I wygląda taaaak pięknie w czerwonym kantarku! Wiedziałam, że tak będzie ;D