dokładnie tak wyglądał mój wczorajszy dzień.
dzisiaj jest zupełnie inaczej. mimo tego , że jutro mam powtórzenie z histori to ja się nie uczę tylko przygotowyję zajęcia na biwak ; ) )
i się pokuję.
i nawet gram na gitarze.
wszystko to , tylko się nie uczę.
dzisiejszy dzień przyniósł mi pewne zdziwienie : ludzie się cholernie zmieniają. tak tak. a powodem tego zdziwienia było nietypowe spotkanie z niepowiem kim ; ] ] oj dobra , zostawmy to bez komentarza.
dzisiaj też po raz kolejny zrozumiałam , że mam dziwną kujonowatą klasę. ; / / nie pasuje tu . chyba .
wszystko w ciągu kilku dni zmieniło się diametralnie . aż sama siętemu dziwię kurde . :dd czy na lepsze ? , się zobaczy . teraz myślę tylko o jutrzejjszym dniu .
nie powiem , obawiam się pewnych spraw , ale co mi z moich obaw ?! nic .
z niecierpliwością czekam na godzinę 16.01 ;pp mimo tego , iż minęło 5 dni odkąd się z NIMI nie widziałam , to ja już tęsknie . i to cholernie przyjemne jest uczucie . ; ] ] ] ] ]
ehhhhh teraz tylko się modlę , żeby mnie nie spytała .
potrzebuje swoistej ucieczki z rzeczywistości.
i to takiej która zadziałałaby jak narkotyk , która uzależniłaby mnie do siebie.
tylko wtdey mogłabym być prawdziwie szczęśliwa.
wtdey tylko ona przyciągałaby moją uwagę.
tylko na nią mogłabym liczyć.
tylko jej ufać.
tylko z nią iść.
potrzebuję jeej bo jesli nie przyjdzie to ja zgine.
rzuce sie w przepasc teraźniejszości
tym razem nie jestem taka szczęśliwa.
.