Dół. Czyżykowi coś odbiło. Nie wiem o co jej chodzi. Jak zwykle zostałam odtracona od wszystkich. Ona chodzi z Rafałem który lubi mnie bardzo nosić. Czyż jest o to zazdrosna? Ją też chciał ponosić, ale ona się nie zgadza. Rafał i Czyż są parą, ale Czyż nie da mui się ani pocałować w policzek ani nawet przytulić. I teraz jest zazdrosna że mnie nosi na rękach a ona sama sie na to nie zgadza. Ale Rafał jest tylko moim przyjacielem. :( Za Czyżem idą Sara, Martyna i Damian. Ja jak zwykle zostałam sama :( Jednym słowem:
DÓŁ!:(
:( Mama się nie zgadza żebym poszła se do 4. Jest to gimnazjum sportowe do którego bardzo chciałam iść. Idę do durnej 3. :( ehh. No cóż. bywa. Jutro nie idę do szkoły. Jupi! Jae do Wa-wy. Do kardiologa. A dzisiaj ma przyjechac moja chrzestna - Dorota , a o 4 mam iść z Duusiulą na miasto :) LJupii!! Jedyna osoba która mnie nie zostawia. :)