Na zdjęciu widać prezent od mojej mamy i ode mnie dla mojego taty z okazji jego czterdziestki :p. Taki bukiecik z 40 flaszkami :D. No, bo grunt to dobry pomysł. W każdym razie jemu się podoba, a ja chora jestem :( ... ciągle. A w domu jest nudno :[placze]. A nie moge nigdzie wychodzić, pomijając wizyty u lekarzy. No i dochodzę do wniosku, że już chyba wole szkołę. Ale aż mam ciarki na myśl jakie zaległości będę teraz miała. Buuu. Albo gdybym chociaż wiedziała, kiedy wrócę do szkoły, to już byłoby inaczej a tak, to tylko ... nie wiem co mi pozostało:(. No, ale nie wolno się łamać, jakoś to będzie.
Pozdro dla wszystkich :*:*:*. (spoko mogę przesyłać :*, bo na szczęście to nie jest zaraźliwe :p)