piąty. Lilens dzisiaj świętuję. (:
piegusko moja !
a pamiętasz jak miałyśmy malowankę z pokemonami,
albo jak chciałaś mnie uśmiercić grabiami.
jak wylałam Ci syrop na koc i
zrzuciłam ze stolika na komersie.
a pamiętasz jak nie umiałam jeżdzić na rowerze,
a Ty przyszłasz do mnie z płaczem
i jadłyśmy takie wielgaśne frytki ?
no bo..
kto jak nie Ty bije mnie szyszkami,
gdy jest źle,
kto jak nie Ty, przychodził do mnie w wakacje.
i wyciągał z łóżka.
kto jak nie Ty, tłumaczy mi,
że nie powinnam się tak czuć..
kto jak nie Ty jadł ze mną puchatkowe extra !
kto mnie dokarmia kanapkami i wciska herbatki owocowe.
kto jak nie Ty, mówi mi to słynne "no nie wiem"
lub też " na oko to chłop w szpiatalu umarł. "
właśnie Ty !
i wiesz czego Ci życzę ?
faceta, który da Ci miłość i szczęście,
przyjaciół, którzy zawsze pomogą,
tego zapału i optymizmu.
wymarzonej szkoły,
spełnienia marzeń i zdobycia celi.
czego tylko chcesz Lilutku. ;*
Ona jest już wszędzie. powyżej oko moje. (;