... w moim ogrodzie...

Pisze życiem

Co dzień zapisując nowe stronnice w powieści życie, która nie zawsze są przeplatane komizmem..

Śmiechem.. radością& Ciężko w tej księdze odnaleźć takie wartości jak szacunek.. honor zaufanie a nawet miłość. Większość kartek przepełnia zło pycha i wieczne złudzenia, podczas gdy człowiek to co w życiu ma nie docenia..

Gdy poczuje delikatny wiatr radości znajdującej się w miłości, to diametralnie się zmienia..

Jednak to tylko chwilowe.. wiatr jest nie stały.. i szybko zmienia kierunek..

Lato odchodzi.. za nim jesień.. kontemplacja .. rozważanie nad życiem i tym co było&

Następnie zima.. uczuć niemalże już nima..

Wszystko zamarzło.. nawet i marzenia&

Ah te nocne głupoty&

Rozterkowe kłopoty

Ten tajemniczy ogród to ma oaza

Nic złego się tam nie zdarza..

Czasem jeża tam znajduje..

Chwil tam spędzonych nie żałuje..

Tam pracuje..

Owoce hoduje&

Lecz jest on zamknięty

Przez zło świata nietknięty

Kto tu bezprawnie wtargnie jest przeklęty&