Właściwie to ja już sama nie wiem o co tak konkretnie chodzi.
I ta wciąż powracająca chęć bycia kimś kim tak naprwdę nie będę. A może to i lepiej? Czyż nie na tym polega bycie sobą? Sama nie wiem, wszystko się pomieszało i zaplątało, nawet nie ma z kim tak dobrze o tym porozmawiać. Ciężki czas przede mną.
#169 pora się brać do roboty, ale tak na poważnie. Zaczynamy jutro!
https://www.youtube.com/watch?v=pB-5XG-DbAA
"Jeśli ktoś stracił pieniądze, nic nie stracił. Jeśli ktoś przegrał bitwę
i stracił wojsko, mało stracił. Jeśli ktoś stracił wiarę, wszystko stracił."