Tyle poszukiwań białego frugo skończyło się niczym a tu Kiciuś mi przywiózł bo wiedział że chce ;* ;D wczorajszy dzień: po szkole z Anitką w wenecji potem poszłyśmy na zakupy i sesja zdjęciowa we 3 na palcu zabaw (gówniary z nas) następnie robiłam z Olą ciachooo (kanapka z nutellą hahahah) pół godzinki w domu żeby się ogarnąć i wieczór. A wieczór udany ;) Zabrałam Ole do towarzystwa i wbiliśmy się do Pawła do domu zobaczyłam się z Arturem i Hipciem w końcu :) trochę tysiąca trochę pokera ,,wina'' i grania i filmu xD czuje się spaełniona towarzysko na kilka godzin więc się uczę a potem gdzieś znów z moim Skarbem ;* bo on wie że ja w domu długo nie usiedzę ;p i jest zawsze pytanie retoryczne: idziemy gdzieś?
Ps. Anitko oczywiście Ci przyniosłę frugo bo zostawiłam dla Cb ;) bo wiem że też chcesz tę buteleczkę do kolekcji bo tylko tej Ci brak i chcesz doświadczyć tego smaczku :D I obejrzymy kolejny film :* bo wojna żeńsko-męska nas rozwaliła ostatnio ;p.
..i wtedy spojrzałeś na mnie tymi słodkimi niebieskimi oczami, a ja dostrzegłam w nich coś więcej niż tylko przyjaźń... Uczucie, które siłą dorówna nawet śmierci.