kupię nam takie luksusowe krzesełko na stancje i będę cię na nim sadzać, gdy zasłużysz.
no bo jak możesz myśleć, że na złość Tobie źle myje sałatę?
jesteś czasem bardziej skrajny niż ja...
a jutro kolejna podróż...
będzie śmiesznie.
żadnej podróży nie będzie.
i wcale nie jest śmiesznie.